Wiewióry

Przedstawiam Wam Jasia, Remka i Madzię. No i jestem jeszcze ja – Marysia! Jesteśmy Wiewiórami!

Ostatniej jesieni, jak co roku, poukrywaliśmy orzechy po całym lesie, żeby mieć co chrupać podczas zimy. W końcu zima jest do bani, ale chodzenie z pustym brzuchem… jest jeszcze gorsze. I bum! Zima nas zaskoczyła (no dobra, trzeba przyznać, że trochę się jej spodziewaliśmy) i jesteśmy głodni! No i jak co roku… Znowu jesteśmy w tarapatach… Odnoszę dziwne wrażenie, że niezłe z nas niezdary. Nie chcę wychodzić na jakąś niewdzięcznicę, ale moi przyjaciele nie są zbytnio pomocni. A ponoć prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.

Ale co tam! Damy radę! Trzeba tylko odnaleźć ukryte jedzenie. Żeby to zrobić, musimy sobie przypomnieć, gdzie ulokowaliśmy nasze spiżarnie. Znajdziemy swoje skrytki wśród żółtych, niebieskich i czerwonych grzybów, liści oraz kamieni!

Wiewióry wydają się być zwodniczo nieskomplikowaną grą. Między Twoją Wiewiórą, a orzeszkiem znajdują się tylko trzy kafelki, a jedyne co Ty musisz zrobić, to po kolei powiedzieć, co znajduje się na ich odwrocie.  Najpierw oczywiście strzelasz, powiedzmy "Liść!" - odwracasz i udało się! Faktycznie był tam liść. Zostawiasz kafelek obrócony z liściem do góry. Następny... może kamień? Odwracasz go i okazuje się, że niestety nie. Na drugiej stronie kafelka był grzyb. Szkoda, Twoja runda się kończy, ale zaraz będzie znowu Twoja kolejka... ale chwila, co było po drugiej stronie pierwszego kafelka?? Jakoś nie zapamiętałeś... A niech to, ktoś idzie w przeciwnym kierunku i właśnie obrócił Twój kafelek i teraz już zupełnie się pogubiłeś. 

Zaraz, że jak?! Inny gracz właśnie zdobył orzeszka, a to zmienia zasady i teraz masz odgadywać kolory?! A już zapamiętałeś, że ma być liść, liść, kamień... Skąd masz wiedzieć w jakich były kolorach?!